Wiele osób zastanawia się, o co tak właściwie chodzi z tymi jonami? Jeszcze podczas nauki w szkole podstawowej oraz średniej, na lekcjach chemii uczyliśmy się, że w przyrodzie istnieją dwa rodzaje jonów – dodatnie, określane mianem kationów, oraz ujemne, nazywane anionami. Prowadzone przez wiele lat badania naukowe wykazały, że ich koncentracja w otaczającym nas powietrzu ma wpływ na zdrowie oraz samopoczucie każdego z nas.
Co to są jony?
Po raz pierwszy spotkałeś się z pojęciem jonizacji. Nie wiesz, co to są jony, kationy i aniony? Nie martw się, za chwilę Ci wszystko wytłumaczymy. Na początku zacznijmy od pierwszego pojęcia, jakim są jony. Przez naukowców są one określane mianem atomu lub grupy atomów, które są ze sobą połączone przy pomocy specjalnie opracowanego wiązania chemicznego. Jednak istotne jest to, że wiązanie, aby mogło być określone mianem jonu, miało niedomiar lub nadmiar elektronów w stosunku do ilości znajdujących się w cząsteczce protonów. Jony mogą być naładowane dodatnio lub ujemnie. Te, które elektrycznie naładowane są dodatnio, nazywamy kationami, a ujemne – anionami. W przyrodzie mamy do czynienia z jonami występującymi w stanie wolnym (samodzielne) lub tworzące pary jonowe. Drugie z wymienionych mogą tworzyć luźne lub silnie zbite wiązania. Występują dwa rodzaje jonów: Jony proste oraz jony złożone. Jony proste są to atomy, które przyłączyły lub oddały elektrony z powłoki walencyjnej, natomiast jony złożone to grupa atomów o ładunku elektrycznym dodatnim lub ujemnym.
Kationy i aniony
W momencie, kiedy atom jonu samoistnie pozbawiony jest jednego lub większej ilości elektronów, ich ilość w atomie spada. Pomimo tego ilość protonów, które usytuowane są w jądrze, pozostaje na tym samym poziomie. Przebieg tego procesu powoduje, że wybrany atom jest kationem, czyli jonem o ładunku dodatnim. Możemy wyróżnić takie kationy jak: Jon amonowy, jon hydroniowy, jon oksoniowy, jon wodorowy. W sytuacji, kiedy zjawisko to następuje w sposób odwrotny, czyli kiedy ilość elektronów w obojętnym atomie gwałtownie wzrasta, a liczba protonów pozostaje na stałym poziomie, powstaje anion. Jest to jon sumaryczny o ładunku ujemnym.
Wpływ jonów na zdrowie oraz samopoczucie człowieka
Wiele osób zastanawia się, czy to prawda, że jony mają korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak tak oczywista, jakby się mogło wydawać. Pozytywny wpływ na organizm człowieka mają aniony. Z pewnością zastanawiasz się, dlaczego tylko one? Odpowiedź na to pytanie nie jest skomplikowana. W obecnych czasach większość ludzi bardzo duży okres czasu przebywa w zamkniętych pomieszczeniach, np. szkoła, biuro, mieszkanie, samochód. Ma to niekorzystny wpływ na zdrowie oraz samopoczucie każdego z nas. Często taki sposób funkcjonowania może spowodować wiele chorób. Jest to spowodowane występowaniem w powietrzu nadmiernej ilości jonów dodatnich. W pomieszczeniach zamkniętych powstają one przez stosowanie takich elementów wyposażenia jak wykładziny, tapicerki, dywany, odzież, panele, przedmioty syntetyczne, laptopy, zmywarki, telewizory itd. Jak już mogliśmy wcześniej przeczytać, aniony wyposażone zostały w ładunek ujemny. Wynika to ze znacznego nadmiaru elektronów. Ładunek ten jest w stanie przyciągać unoszące się w powietrzu zanieczyszczenia, takie jak kurz, pleśń, alergeny, bakterie oraz wirusy. W momencie, kiedy aniony przekazują swój ujemny ładunek, wszystkie wymienione przez nas, znajdujące się w powietrzu szkodliwe cząsteczki, przestają się unosić i opadają na ziemię. Nadmierna ilość jonów dodatnich może powodować osłabienie, pogorszenie samopoczucia, zaburzenie ostrości widzenia, osłabienie pamięci, ból głowy, suchość w ustach, otępienie.
Natomiast nadmiar jonów ujemnych może mieć korzystny wpływ na nasze zdrowie. Za duża ilość anionów w dużym stopniu przyspiesza przebieg odbywających się w naszym organizmie reakcji biologicznych. Dzięki temu mamy większą zdolność koncentracji, powstałe na naszym ciele rany mogą znacznie szybciej się goić. Jednak z drugiej strony, za duża ilość ładunków ujemnych może w znacznym stopniu przyspieszyć wzrost komórek rakowych. Dlatego też w jonizacji nie chodzi tylko o to, aby całkowicie pozbyć się jonów dodatnich i oddychać jedynie jonami ujemnymi. Należy zbilansować powietrze, w taki sposób, aby proporcje ilości jonów dodatnich oraz ujemnych były zachowane. Zestawienie ładunków dodatnich z ładunkami ujemnymi powoduje utworzenie elektroklimatu. W miejscu tym przeważać powinny aniony. Istotne jest jednak to, żeby ich ilość nie przytłaczała całkowicie ilości kationów. Według danych opracowanych przez naukowców norma zawartości jonów w powietrzu wynosi:
♦ Ilość kationów (jony dodatnie) – minimalny poziom to 400, średni mieści się w przedziale od 1 500 do 3 000, a maksymalny wynosi 50 000.
♦ Ilość anionów (jony ujemne) – minimalny poziom to 600, średni mieści się w przedziale od 3 000 do 5 000, a maksymalny wynosi, podobnie jak w przypadku kationów, 50 000.
Gdzie możemy szukać jonów?
Zastanawiasz się, jak rozpoznać kationy i aniony? Osoby, które cierpią na alergię oraz inne problemy z oddychaniem często udają się nad morze. Bo najsilniej wzbogacone w jony ujemne jest morze. Miejscami, gdzie możemy spotkać ich duże skupiska, są także lasy, wodospady. Często występują one również po deszczu. Jednak w dużych miastach, czyli miejscach o bardzo dużych skupiskach budynków oraz samochodów, aniony są unicestwiane przez o wiele większą ilość kationów. Wynika to z tego, że w miejscach tych jony dodatnie wydzielane są przez urządzenia elektryczne, dużą ilość spalin, czy funkcjonujących fabryk. Na ilość kationów w powietrzu, pozytywny wpływ ma także znajdujący się wszędzie asfalt oraz beton. Mogą je wytwarzać także wszelkiego rodzaju urządzenia grzewcze oraz sieci wysokich napięć. Aniony wytwarzane są najczęściej w miejscach o dużej wilgotności, zapyleniu oraz wysokiej częstotliwości wiatru. Naukowcy zbadali, że najsilniejsza, ujemna jonizacja powietrza ma miejsce tuż przed burzą. Z tego względu, szczególnie w okresie jesiennym, lekarze zalecają częste spacery w parkach oraz lasach, z dala od miejskiego zgiełku. Takie działanie pozwoli na odpowiednie dotlenienie organizmu. Częste spacerowanie, czy uprawianie różnego rodzaju sportów na świeżym powietrzu, mogą nam w znacznym stopniu poprawić samopoczucie oraz humor, a także kondycję. Istotne jest jednak to, aby trzymać się jak najbardziej z dala od obszarów zanieczyszczonych. Jest to ważne, ponieważ im bardziej obszar jest uprzemysłowiony, tym większe stężenie jonów dodatnich, czyli kationów w powietrzu. Tak samo jest odwrotnie. Im dłużej przebywamy w miejscach pełnych zieleni, z dala od miejskiego gwaru, tym w otaczającym nas powietrzu jest więcej, mających pozytywny wpływ na organizm człowieka jonów ujemnych, czyli anionów.
Co zrobić, aby ilość jonów dodatnich w pomieszczeniach zamkniętych była większa?
Naukowcy udowodnili, że ciągle zmieniającą się, bardzo niestabilną ilość jonów dodatnich oraz jonów ujemnych w powietrzu można „wytresować”. Możemy to zrobić np. za pomocą cząsteczek wody. Spowoduje to zwiększenie wilgotności powietrza, a tym samym zminimalizowanie ilości kationów. W zamkniętych pomieszczeniach można spróbować zlikwidować je także, poprzez częste wietrzenie pomieszczeń. Wiele osób uważa, że pozytywny wpływ na stabilizację poziomu jonów w powietrzu mają także rośliny doniczkowe (wiele osób poleca, aby umieszczać je w glinianych lub kamionkowych donicach), głównie: Paprocie, fiołki, agawa, begonia, orchidea, fikus oraz zwierzęta, takie jak koty. Zwierzęta te są dobrymi emitorami jonów ujemnych. Wiele osób decyduje się na zakup specjalnych urządzeń, których działanie polega na nawilżaniu oraz jonizacji powietrza. Głaskanie kota poprawia samopoczucie oraz pozwala na zrelaksowanie się. Wiele osób twierdzi, że może także zmniejszyć bóle migrenowe. Nie tak dawno temu stwierdzono także, że na najonizowanie powietrza może mieć także wpływ materac, który znajduje się na łóżku naszej sypialni. Producenci opracowali formułę, która sprawia, że kupowane przez nas materace piankowe pozwalają na zwiększenie ilości anionów w otoczeniu.
Dodaj komentarz
0 KOMENTARZ