Chociaż wydaje się, że to w dużym domu trudno utrzymać porządek, w praktyce okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie. Żyjąc w jedno- lub dwupokojowym mieszkaniu, zwykle nie ma się dostępu do garderoby i osobnej sypialni, w związku z czym konieczne jest ciągłe prasowanie ubrań i układanie ich w szafie czy sprzątanie pościeli i składanie sofy.
Porządek wynikający z czystych okien i startych kurzy to jeden rodzaj porządku, drugi natomiast to ogólna schludność – poukładane książki na półkach, brak odzieży rzuconej na fotel czy dziecięcych klocków na podłodze. W tej sytuacji im mniejszy metraż mieszkania, tym trudniej zawsze mieć rzeczy na swoich miejscach. Posiadacze wydzielonych garderób mogą tam trzymać czystą, oczekującą na swoją kolej odzież. Właściciele sypialni to absolutni szczęściarze, bo łóżka – w przeciwieństwie do składanych sof czy narożników, bardzo popularnych w niewielkich mieszkaniach – nie muszą być codziennie składane, a pościel na nich wystarczy ładnie zaścielić, zamiast chować do pudła pod narożnikiem. Niewielkie mieszkanie to też niewielka łazienka, w której nie ma gdzie dobrze wysuszyć prania. Jeśli mamy dzieci, również ciężko wygospodarować dla nich oddzielny pokój, więc zabawki mogą znajdować się dosłownie wszędzie. Czy zatem będąc posiadaczem małego mieszkania, jest się skazanym na wieczny bałagan i potykanie się o rzeczy, których nie ma gdzie upychać? Ależ skąd! Wystarczy zastosować kilka trików i sprawić, że nasze lokum będzie wydawało się dużo czystsze, większe i mniej zagracone.
Narzuta na łóżko
Narzuta to idealne rozwiązanie dla osób, które nie chcą co rano składać łóżka i sprzątać pościeli tylko po to, by wieczorem znów rozkładać sofę i przygotowywać miejsce do spania. Można wtedy ładnie poprawić pościel, jak w prawdziwym sypialnianym łóżku i nakryć narzutą. Bez większego wysiłku, w kilka minut wrażenie bałaganu zniknie. Dobra narzuta na łóżko świetnie odizoluje naszą pościel od czynników zewnętrznych, jak kurz czy wilgoć, ochroni przed zabrudzeniami i plamami, które mogą się pojawić na przykład podczas siedzenia i relaksowania się z książką i herbatą. W łóżku już nigdy więcej nie pojawią się okruszki popcornu po wieczorach filmowych. Sama narzuta natomiast może być także elementem wystroju mieszkania, który świetnie podkreśli jego charakter. Na rynku dostępne są produkty w wielu rozmiarach, wzorach i kolorach, więc z łatwością można wybrać coś dla siebie.
Pudła i kosze
Kosz lub pudło to najpraktyczniejsza skrytka na dziecięce zabawki czy nasze akcesoria, których nie chcemy chować zbyt głęboko do szuflad, jednak przeszkadzają na wierzchu. Duże pudła czy kosze świetnie nadają się do przechowywania przedmiotów, takich jak na przykład tkaniny, jeśli zajmujemy się w mieszkaniu szyciem, średnie mogą być wykorzystywane do trzymania w nich kosmetyków, które trudno utrzymać w porządku na komodzie, a małe można wykorzystać do przechowywania wszelkich kabli, ładowarek czy adapterów. Pudła i kosze nie wymagają układania, zabawki można zgarnąć z podłogi nawet stopą. Nie jest to idealne rozwiązanie, jednak jeśli nie mamy i nie chcemy spędzać zbyt dużo czasu na sprzątaniu i układaniu – co naprawdę mija się z celem w przypadku porządkowaniu dziecięcych zabawek, które za chwilę znów znajdą się na podłodze – wydaje się najlepsze. W sklepach z artykułami wnętrzarskimi dostępne są kosze i pudła w różnych wariantach – wiklinowe, tekturowe czy plastikowe, więc wybór czegoś pasującego do naszego wnętrza nie powinien być trudny.
Parawan
Jeśli mieszkamy w kawalerce, w jednym pomieszczeniu śpimy, jemy, odpoczywamy i suszymy pranie. Trudno na niedużym metrażu wykonywać wszystkie te czynności na raz i zachowywać porządek. W tej sytuacji warto rozważyć ustawienie parawanu, który oddzieli czystą, przeznaczoną do dziennego przebywania część pokoju, w której łatwo utrzymać wizualny porządek od tej „gospodarczej”, w której mamy w zwyczaju ustawiać na przykład suszarkę z praniem czy deskę do prasowania. Oprócz praktycznego zastosowania, jakim jest oddzielenie części mieszkania, parawan może pełnić też funkcję estetyczną i stanowić dodatkową dekorację pokoju.
Rezygnacja z bibelotów
Na niewielkim metrażu łatwo uzyskać efekt nadmiaru rzeczy i przytłoczenia. Wszystkie bibeloty, oprócz zasłużonego tytułu zbieraczy kurzu, zapełniają także i tak niewielką ilość miejsca w naszym mieszkaniu. Dlatego warto spojrzeć krytycznym okiem na poszczególne pomieszczenia i zastanowić się, czy ilość poukładanych na regałach świeczników, słoników na szczęście i ramek na zdjęcia nie jest zbyt duża i nie potęguje efektu zagracenia mieszkania. Wrażenie takie może być dodatkowo spotęgowane, jeśli decydujemy się na zasłony z ciężkich i ciemnych tkanin, bieżniki czy obrusy oraz jeśli gromadzimy w mieszkaniu na półkach dużo książek czy czasopism. Rezygnacja z dywanu również może zmniejszyć wizualnie nasze lokum. Ponadto dysponując niewielkim metrażem, warto także – aby optycznie je powiększyć i dodać mu lekkości – postawić na jasne barwy ścian i dodatków oraz zrezygnować z ciężkich zasłon i postawić na rolety bądź krótkie, lekkie firanki.
Dodaj komentarz
2 KOMENTARZ
July 11, 2020 at 9:00 am
Nie mam z tym problemu, zawsze wszytsko po sobie sprzątam, co 2 dzień włączam roombę, by poodkurzała. Narzeczonego też uczę, by swoje ciuchy od razu chował do szafy a nie rozkładał po fotelach.
Répondre
July 16, 2020 at 4:13 pm
Dzień dobry,
Dziękujemy za komentarz.
Pozdrawiamy,
Zespół Współczesna Alkowa
Répondre