Uważa się, że należy spać 6 – 8 godzin dziennie, aby organizm mógł się zregenerować. Jednak są osoby, które stosują alternatywę dla tego rozwiązania, czyli sen polifazowy. Polega on na ucinaniu wielu drzemek w ciągu doby, dzięki którym mózg odpoczywa na bieżąco. Czy taka metoda jest właściwa? Jak wpływa na nasze zdrowie i sposób funkcjonowania?
Na czym polega sen polifazowy?
Tradycyjny sen trwający od 6 do 8 godzin składa się z kilku różnych faz. Są to: Zasypianie, NREM, sen głęboki i REM, a kiedy ta ostatnia z wymienionych się skończy, cały cykl zaczyna się od początku. Sen polifazowy to częste, ale krótkie drzemki ucinane po to, aby mózg mógł odpocząć, a organizm nabrać sił. Co istotne, w tym systemie rezygnujemy z chodzenia do łóżka wieczorem, bo tak naprawdę zasypiamy wiele razy w ciągu całej doby. Koncepcja snu polifazowego jest oparta na przekonaniu, że drzemki w ciągu dnia korzystniej wpływają na zdolność koncentracji, a organizm lepiej reaguje na dostarczane bodźce tuż po przebudzeniu. Wiele osób traktuje to jako sposób na bardziej efektywny sen, także ze względu na to, że kiedy zostajemy niespodziewanie wybudzeni w fazie snu głębokiego, dojście do siebie zajmuje stosunkowo dużo czasu.
Rodzaje snu polifazowego
Wyróżnia się kilka rodzajów snu polifazowego. Każdy z nas może więc wybrać taką metodą, która jest najlepiej dostosowana do indywidualnych preferencji i przekonać się, czy jest skuteczna. Najbardziej popularne formy snu polifazowego to:
♦ Sen bifazowy – u wielu osób wykształca się on nieświadomie, prawdopodobnie jesteśmy do niego naturalnie przystosowani. Składa się on z dwóch bloków snu: Głównego, trwającego przeważnie od 5 do 6 godzin, a także dodatkowej drzemki trwającej średnio od 20 do 90 minut, ucinanej w środku dnia. Sen dwufazowy to bardzo popularna metoda stosowana w niektórych krajach Europy, w Indiach, Chinach, a także w południowych regionach Afryki (określa się go mianem sjesty, czyli popołudniowej drzemki po posiłku).
♦ Everyman – jak sama nazwa wskazuje, metoda ta ma być odpowiednia dla każdego z nas, niezależnie od płci czy wieku. Z założenia nie powinna ona negatywnie wpływać na zdrowie. Sen polifazowy everyman to system czterech bloków snu: Głównego, trwającego od 3 do 4 godzin (przypada na godziny nocne), a także trzech 20-minutowych drzemek odbywających się w pozostałych częściach doby. Został on opracowany w czasie I Wojny Światowej i miał na celu zmniejszenie uczucia zmęczenia u żołnierzy, którzy nie mieli możliwości zapewnienia sobie odpowiednio długiego snu w nocy.
♦ Uberman – bardziej wymagający w porównaniu do metody everyman system, który składa się z 6 jednostek snu. To drzemki trwające od 20 do 30 minut, które są powtarzane regularnie co ok. 3,5 godziny. Nie dla wszystkich uberman to dobre rozwiązanie, gdyż spanie w ciągu dnia może nie być możliwe ze względu np. na pracę na etacie czy dużą ilość obowiązków. Poza tym czasami trudno jest opracować odpowiednie techniki zasypiania lub znaleźć wygodne miejsce na drzemkę.
♦ Dymaxion – metoda uwzględniająca cztery bloki snu trwające po 20 minut, które powtarza się co 6 godzin. W teorii jest ona łatwa do wprowadzenia, gdyż między drzemkami jest odpowiednio dużo czasu na życie rodzinne, towarzyskie, pracę i inne obowiązki. Niemniej jednak przeprowadzone badania wykazały, że schemat dymaxion dobrze przyswajają tylko osoby z mutacją genetyczną w określonym genie (DEC2), za sprawą której mogą spać krócej. Co ciekawe, stanowią one mniej niż 1% społeczeństwa.
Czy sen polifazowy jest skuteczny?
Pierwsze wzmianki na temat snu polifazowego pojawiły się już w XV wieku, wspominał o nim w swoich tekstach sam Leonardo Da Vinci. Później podobne metody wykorzystujące 2, 4 czy 6 godzin snu stosowali inni znani artyści, kompozytorzy, a także słynni dowódcy. Sen polifazowy zyskał na popularności w czasie wojen światowych. Poszczególne techniki były wykorzystywane zarówno w wojsku, jak i przez szpiegów czy agencje wywiadowcze. Często mówi się, że to dzięki rozwojowi Internetu stały się one dobrze znane, gdyż obecnie możemy bez trudu znaleźć wiele cennych informacji na ten temat, takich jak szczegółowy poradnik. Sen polifazowy to interesujące zagadnienie i przeprowadzono już wiele badań mających na celu sprawdzenie, czy rzeczywiście jest tak skuteczny. Jednym z nich był eksperyment NASA, który odbył się we współpracy z placówką National Space Biomedical Research Institute. Astronautom, którzy często mieli problem z przespaniem 8 godzin ze względu na zmieniające się warunki, zalecono metodę snu polifazowego bardzo podobną do techniki everyman. Okazała się ona na tyle skuteczna, że stosuje się ją także obecnie. 4 godziny snu w połączeniu z kilkoma drzemkami sprawiły, że u astronautów poprawiła się krótkoterminowa koncentracja i mogli efektywniej wykonywać swoją pracę.
Sen polifazowy, a zdrowie
Jak przekonują specjaliści, 2 – 3 godziny snu połączone z regularnymi drzemkami nie są niebezpieczne i mogą mieć korzystny wpływ na sposób funkcjonowania organizmu, ale pod warunkiem, że dostosujemy się do określonych zasad. Należy zadbać o dobrze zbilansowaną dietę, która jest bogata w witaminy i minerały. Duże znaczenie ma również to, gdzie śpimy. Powinno to być starannie przygotowane miejsce, ma panować w nim porządek. Konieczne jest odizolowanie się od hałasu z zewnątrz, gdyż może on utrudniać szybkie zaśnięcie, podobnie jak światło latarni ulicznych i inne tego typu bodźce. Osobom narzekającym na nieprzyjemny ból karku czy pleców po przebudzeniu przyda się poduszka ortopedyczna do spania, umożliwiająca ułożenie ciała w prawidłowej pozycji.
Pierwsze dni stosowania wybranego systemu snu polifazowego mogą nie być łatwe, bo po krótkiej drzemce mózg będzie domagał się szybkiego powrotu do łóżka. Po przebudzeniu należy więc wyjść na 10-minutowy spacer. Zanim organizm przyzwyczai się do nowego trybu życia, może minąć nawet 7 – 14 dni, dlatego trzeba być cierpliwym.
W jaki sposób przejść na sen polifazowy?
Żeby przejść na sen polifazowy, trzeba przede wszystkim wybrać dla siebie właściwy system. Wiele osób najpierw decyduje się na metodę snu bifazowego, gdyż nie wymaga ona drastycznego skracania liczby godzin snu w nocy, a znalezienie czasu na jedną drzemkę w ciągu dnia zwykle nie stanowi problemu. Ponadto każdy z nas jako niemowlę i kilkuletnie dziecko spał zgodnie z systemem snu bifazowego, dopiero później przechodzimy na sen monofazowy. Wynika to z naszego trybu życia, czyli najpierw chodzenia do szkoły, a później do pracy. Pozostałe techniki snu polifazowego czasami mogą być trudne do wypróbowania nawet przez kilka dni. Na metodę uberman czy dymaxion decydują się głównie osoby pracujące jako freelancerzy w domu, sportowcy czy wojskowi. Jest to ciekawa propozycja także dla studentów, w szczególności w okresie sesji egzaminacyjnej. Odpowiednie wykorzystanie snu polifazowego może zapewnić nawet 4 – 5 dodatkowych godzin na dobę na naukę i odpoczynek. Oczywiście dużych zmian nie powinno się wprowadzać tuż przed ważnym egzaminem, ponieważ organizm musi być wtedy wypoczęty.
Sen polifazowy – opinie
Na temat snu polifazowego można znaleźć wiele opinii, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Część osób uważa, że za sprawą tej metody poprawiła się ich zdolność koncentracji, a dodatkowo odczuwają więcej energii i siły do działania. Jednak pojawiają się też komentarze, że nie jest to dobre rozwiązanie ze względu na uczucie rozbicia i ciągłą senność. Może to wynikać z wyboru nieodpowiedniej techniki. Nie powinniśmy od razu decydować się na 2 godziny snu w ciągu doby, bo może to być za duża zmiana dla organizmu, ponadto metoda dymaxion wymaga bardzo dobrej dyscypliny. Lepszym sposobem jest wprowadzenie na początek systemu snu bifazowego i stopniowego przechodzenia w inny, np. everyman.
Coraz częściej mówi się, że nie potrzebujemy 8 godzin snu dziennie, aby prawidłowo funkcjonować. Ponieważ doba ma 24 godziny, przyjmuje się, że 8 godzin należy poświęcić na pracę, 8 godzin na odpoczynek, a pozostałe 8 godzin właśnie na sen. Jednak każdy z nas jest inny, prowadzimy różne tryby życia, więc musimy samodzielnie ustalić odpowiedni system spania dla siebie. Bardzo pomocnym narzędziem może być dostępny online kalkulator faz snu. Wykorzystuje on prosty algorytm pozwalający na obliczenie, jak długo powinniśmy spać, żeby możliwe było obudzenie się w fazie lekkiego snu (wówczas czujemy się wypoczęci i wyspani). Po podaniu godziny, o której położymy się do łóżka i najpóźniej możemy się obudzić, dostaniemy wskazówkę, jak nastawić budzik, żeby nie uaktywnił się podczas fazy snu głębokiego.
W systemie snu polifazowego z pewnością dobrze odnajdą się osoby zorganizowane i wytrwałe. Bardzo przydatna, w szczególności w początkowym etapie, może okazać się wypracowana technika szybkiego zasypiania. Bez względu na wybraną metodę, wszystkie drzemki powinny odbywać się w ustalonych wcześniej odstępach czasowych, dlatego należy dbać o punktualność. Aby sen polifazowy stał się efektywnym sposobem spania i wpłynął korzystnie na zdrowie oraz samopoczucie, trzeba być systematycznym i w pełni zmobilizowanym.
Dodaj komentarz
0 KOMENTARZ